Komentujesz błąd 144:

Mag ma mało umiejek. Czy można zrobić mu więcej, a jeśli tak to od czego to zalezy, jeśli nie, to jak wcześniej?

Twój komentarz:

Autor:



Poprzednie komentarze tego błędu (od najmłodszego do najstarszego):
Autor  Treść 
Nifir 
21.6.2005 8:19 
Ja mam pomysł!! ;] Ile można jeść gofrów z bitą śmietaną i rodzynkami?? Od czasu do czasu z miłą chęcią wyczarowałbym sobie np. w-z'tkę, albo placek z jabłkami, kawał placka banannowago, gofra z truskawkami :D. Zawsze jakieś urozmaicenie, a nie trzeba dużo pisać wystarczy wprowadzić random do tworzenia jedzenia i będzie super ;]. 
Lam 
20.6.2005 14:24 
To ty nie zrozumiałeś, że emocjami nie zrobisz iluzji (?iluzja) ani sztucznych ogni. To są nowe umiejętności, które na nic nie mają wpływu. Nie oznacza to wcale, że nie warto ich dać do dyspozycji graczy. Tobie nikt nie rozkaże ich ćwiczyć. A przemiana, która nie jest przemianą ma jeszcze mniej sensu niż przemiana, która jest przemianą, więc się tu w pełni zgadzamy i możesz uznać, że już mamy za sobą ten temat. 
Reif 
20.6.2005 14:05 
Eh nie zrozumiales. Chodzilo mi o nowe umiejetnosci nie majace duzego wplywu na postac/walke. Po co tworzyc umiejetnosc "zamiany w zabe" (ktora i tak na nic nie ma wplywu) jak mozna do tego uzyc komendy emocje? Dobra zabawa zalezy od wyobrazni gracza, komenda emocje "w lapki" i do zabawy (oczywiscie bez przesady...). 
Lam 
20.6.2005 14:05 
Kolejne niepotrzebne komentarze.

Iluzji nie zrobisz emocjami. Innych rzeczy też nie.

Przemiana mogłaby i powinna być ofensywna, kupowanie w gildii wystarczy przerobić na napój. Mimo to nie dałbym jej magom, chyba, że będzie się pozwalała rozpraszać, ale wtedy zabawy w przemiany by miały za małe konsekwencje, żeby na nie pozwalać - błędne koło, cała rozmowa o przemianach uznana za niebyłą i ŁADNIE proszę do niej nie wracać.

Na pewnym tolkienowskim mudzie kilka lat temu widziałem czar sztucznych ogni, analogicznie do trzęsienia ziemi, pokazywał sztuczne ognie widoczne wszystkim znajdującym się w danej krainie. Chyba to napiszę :) 
Gall Alkoholik:) 
20.6.2005 13:59 
Żeby rozwijać już istniejące profesje? Urozmaicić grę i takie tam rzeczy. 
Reif 
20.6.2005 13:49 
Ale po co tworzyc nowe umiejetnosci? Od takich akcji masz komende emocje reszta zalezy od inwencji gracza. 
abdiel 
20.6.2005 13:36 
mialo nie byc umiejek wzamacniajacych - ja mialem na mysli przemiane ktora nie zmieniala by atrybotow itd.. nie spadal by sprzet... trwala by krotko.. po prostu cos w stylu:
"mag cwiczac swe czary przypadkiem pomylil zaklecie i przemienil cie w swinie -
Przez najblizsza godzine bedziesz mogl tylko kwiczec!" 
Thail 
20.6.2005 13:34 
Ps. Umiejka NIEDOSTĘPNA dla bohaterów, żeby uniknąć znowu głupich zabaw. 
Thail 
20.6.2005 13:30 
Ale niech to będzie przemiana tylko w wybrane stworzenia np:
Na poziomach maga 50-70 zamienia w psa.
Na poziomach maga 71-80 zamienia w żabę.
Na poziomach maga 81-100 zamienia w robaczka.
Przyda się małe urozmaicenie, a wybór tylko takich ras pozowli uniknąć głupich zabaw z przemianą dla podwyższenia sobie atrybutów. Dodatkowo można zminimalizować szansę wejścia tego czaru na innego gracza. Acha, ten czar powinien działać tylko na graczy o niższym poziomie niż mag. Takie zaklęcie mogłoby się zwać "zamiana". 
Nifir 
20.6.2005 6:49 
A może zmienić przemianę na umiejkę ofensywną i będzie pasowała? 
abdiel 
15.6.2005 23:51 
- zamiana wody w alkohol - mysle ze fajne i calkiem smieszne by to bylo ;]
- magiczny jezyk - dzialajacy jak normalna mowa a rozumiany przez innych magow a inny wyswietlajacy sie na zasadzie takiej jak obcenie czary ktorych ktos nie opanowal np: 'pupuma tarantaka papreaw
- przemiana niskopoziomowych zwierzakow np w zabe albo swinke
- koszmary senne - czar ktory sprawia iz spiacemu graczowi sni sie np kat robiacy z niego azje tuchajbeja i nabijajcy go na topor :>
zydek 
15.6.2005 23:47 
a moze przywolanie chowanca? jakies takie male zwierzatka nie koniecznie musi pomagac w walce, raczej takie bardziej dla zabawy bobawic sie z nim czy cos? 
Lam 
15.6.2005 21:24 
Iluzja została napisana w innej postaci. Jeśli to koniec pomysłów, mogę to zamknąć? 
Thail 
26.2.2005 14:54 
Ewentualnie przemiana w jakieś zwierzątko, osobę, ale tylko iluzja na poziomie maskowania u skrytobójców, np:
czaruj iluzja.
Gracz znika wśród rozbłysków światła, a w jego miejscu pojawia się wilk, stary dziad itp. 
Fean 
26.2.2005 14:49 
Może transmutacja? Zmiana czegoś w coś :)
Odpowiednik rozpalania ogniska, tyle że magiczny. Mają źródło, mają gofry, to i ognisko mogliby mieć ;) 
Lam 
24.2.2005 11:57 
Najprościej zrobić rzut na OPC po prostu.

Również jestem w stanie i chętny pomóc w dodawaniu umiejętności urozmaicających, a nieprzydatnych do walki :) 
Ulryk 
24.2.2005 9:13 
Wzmacnianie oczywiście mija się z celem. Moim ulubionym zajęciem jest za to wymyślanie, jak coś osłabić :) Wracając do tematu. Poprę każdą fajną magowską umiejętność. Ba! pomogę w jej przygotowaniu, jeśli nie będzie za trudna jak na moje skromne warunki.

Od razu sam zaproponuję fajny czarek:
Kolaż iluzji - rzuca się toto, na siebie (lub kogoś innego) i przy patrzeniu na ofiarę działania czaru widać różne nieprawdopodobne rzeczy w ekwipunku (tak jak przy upiciu się), widzieć tak będą wszyscy niemagicy i magicy o zbyt niskiej mądrości (jakiś prosty rzut losowy). 
Thail 
24.2.2005 1:40 
Nie chodzi mi o umiejki wzmacniające, a raczej takie bardziej czarodziejskie:) Bardzo mi się podoba zmiana pogody, coś w tym stylu:) Uważam, ze mag jest bardzo mocną profesją, ale hmmm wkład jaki trzeba włożyć w niego jest naprawdę ogromny...
Nie wiem, kur.. najgorsze jest to, że wymyśliłem kilka umiejek, ale zapomniałem jakich;( bo to było w busie jak jechałem na uczelnię:/
Więc jak sobie je przypomnę, to rzucę tutaj. 
Alandar 
24.2.2005 1:31 
(przyp. aut. - zamienić "resztę profesji", na "paladyna i mnicha", czyli te dwie wybitne) 
Alandar 
24.2.2005 1:29 
Przepraszam Thailu, to znowu ja. Po "..., jeśli nie,..." już całkiem się pogubiłem, przetłumaczysz?
A co do tego co zrozumiałem.
Myślę, że można zrobić mu więcej, choć nie wiem za bardzo po co. Nie mogą być jakieś znaczące, aby nie zaburzyć równowagi. Skoro do tej pory ich nie dostał, znaczy, że bogowie uważali, że jest już profesją zrównoważoną i to co ma musi mu wystarczyć.
Z drugiej jednak strony pojawiły się mocne profesje mnicha i paladyna, a mag pozostał niezmieniony. Może czas na małe ulepszenie.
A zależy to oczywiście od tego czy będą sensowne pomysły na umiejki i _czy ktoś zechce je zaimplementować_.
PS. Już słyszę Lama, mówiącego, że jeśli już to trzeba osłabić resztę profesji, bo takie generalne wzmacnianie graczy prowadzi do jednej konsekwencji - generalnego wzmacniania mobów. A to przecież bez sensu :)