Nr | Opis | Stan | Zgłaszający | Przypisany do | Dodano |
---|---|---|---|---|---|
2133 | Możliwość wynajmowania prywatnych stateczków do Drimith i Valisandrii. Skoro Midgaard posiada taki wielki port, to czemu dobija tam zawsze tylko jeden statek? :) Wiem, że pewnie wymaga to dużo pracy, lecz myślę że znacznie urozmaiciłoby zamorskie podróże. Taki statek składałby się z jednego pomieszczenia i mieścił maksymalnie trzy osoby. Przybijałby do portu o określonych godzinach i oczekiwał na pasażerów. Przy wejściu należałoby uiścić opłatę kapitanowi (proponuję około 5000), inaczej wyrzucałby nas z łodzi. :) Taki statek nie blokowałby ruchu port - rzeka (tzn. możnaby normalnie sobie chodzić np. do kanałów koło pustyni), byłby też szybszy od normalnego okrętu. Na morzu zawsze możnaby wysiąść poleceniem wyskocz, co powodowałoby wyrzucenie np. na brzeg jakiejś wyspy (słyszałem, że gdy okręt tonie, nieśmiertelnych tam wyrzuca). Moim zdaniem znacznie ubogaciłoby to nudne wielkomiejskie życie. :) |
odrzucony | Aerion | 9.4.2007 20:25 |
Komentarze:
Autor | Treść |
---|---|
Ulryk 10.4.2007 8:55 |
> Skoro Midgaard posiada taki wielki port, to czemu dobija tam zawsze tylko jeden statek? Midgaard nie posiada dużego portu, a jedynie małą przystań. Musisz zadowolić się możliwościami obecnego statku lub kupnem czółna. Nawet, gdyby taki statek powstał, blokowałby port, płynął tyle samo czasu, a wyskoczenie za burtę kończyłoby się śmiercią. Poza tym, na pewno nie kosztowałby 5'000, a w zależności od jego przydatności, albo zero, albo kilkaset tysięcy. |
* Ulryk 10.4.2007 8:55 |
zmiana stanu: nowy -> odrzucony |