Główna : błędy

Nr  Opis  Stan  Zgłaszający  Przypisany do  Dodano 
2378  Trochę większy (zakresem) błąd więc się rozpiszę:
Czar nekromanty "sprowadzenie szkieletu".

Otóż:
-jak jestem nie-wampirem to mogę przywoływać 1 szkielet do 75, potem 2, a od około 90 nawet 4
-jak jestem wampirem to mogę przywoływać tylko 1
-jak jestem wampirem to mogę przywoływać 1 nawet jak jestem bohaterem (mimo że nie potrzebuje więcej sług)
-nie wiem jak jest z nie-wampirem ale pewnie nie można przywoływać?
-dodatkowy trik: jak jestem nie-wampirem to od 75 mogę przywoływać "nieskończoną liczbę szkieletów" stosując pewną sztuczkę: przyzwać 2 szkielety, odesłać jednego, przyzwać 2, odesłać jednego, przyzwać 2...

Więc wnioskuje o poprawienie tej umiejętności:
-wampiry nie powinny się różnić w możliwościach przywoływania od nie-wampirów (jak sądzę)
-jeśli jako bohater nie mogę mieć żadnych sług (bo jestem tak potężny) to i szkieletów również - choć w mojej opinii na 100 poziomie nie powinno być tego zakazu
-co do wspomnianego przeze mnie triku na teoretycznie nieskończoną, praktycznie olbrzymią liczbę szkieletów jestem za takim pomysłem: jak nekromanta powinienem móc przywoływać ile szkieletów zechce, a takie ograniczanie jest z gruntu niesprawiedliwe dla neka, bo inne profesje (nek także) mogą w sobie oczarować nieskończoną liczbę mobów - częstokroć silniejszych od owych szkieletów, więc albo dać przyciąć każdą formę oczarowywania, albo też zrobić coś co proponuje: niech nek będzie mógł przywoływać ile zechce szkieletów, ale niech koszty ich przywołania będą na tyle wysokie (jak u psiona) by pierwszy lepszy nekrus nie latał ze stadem (tak z 50) szkieletów...
-jakby koszt przywołania szkieletu wynosił, np. 200, a po profesjonaliźmie te 100, dałoby to możliwość względnie sprawiedliwego przywoływania w stosunku do czarów typu dominacja, hipnoza... 
odrzucony   Siehyt    16.2.2008 15:29 




Komentarze:

Autor  Treść 
Siehyt 
16.2.2008 15:33 
(komentarz nie związany z tematem) 

16.2.2008 21:19 
koszt przywołania szkieletu 200? czy wyobrażasz sobie, że nekromanta na 10 poziomie będzie używać czaru zużywającego tyle many? a zanim tą manę odeśpi, szkielet się rozpadnie... To już lepiej zwiększać koszt przywołania każdego kolejnego szkieletu. na przykład: pierwszy kosztuje 25 many, drugi 50, trzeci 75, itd. wtedy dziesięć szkieletów kosztuje w sumie 1375many... 
Siehyt 
17.2.2008 8:30 
200/100 to był przykład...
Równie dobrze mogłoby być 100/50 co też z jednej strony było by "zjadliwe" dla graczy i nie prowadzące do wykroczeń...

Pomysł ze wzrastającym kosztem czarów niemniej jednak ciekawy - tylko należałoby ustrzec się przed nowymi błędami typu: przywołam/odeślę, znów przyzwę i się koszty many spierniczą...

Jak by koszty wzrastały ciekawym pomysłem by było również zmienianie się statystyk przyzywanych szkieletów: jak mana wzrasta to i życie szkieletu rośnie/spada, albo dzieje się z nim coś innego :D 

19.2.2008 11:55 
wzrost kosztów jest tutaj uzasadniony większym wysiłkiem nekromanty w kontrolowaniu dużej liczby sług. (stąd: może należy zwiększać także koszty czarów typu "oczarowanie" :)
Gdyby powiększać/zmniejszać pz szkieletu, to by się okazało, że ostatni/pierwszy szkielet jest najsilniejszy. a wtedy: przywołujesz 3 szkielety, pierwszy jest najsłabszy, trzeci jest najmocniejszy. odsyłasz pierwszy szkielet, przywołujesz następnego (teraz trzeciego)... i masz przekręt. 
Siehyt 
19.2.2008 15:42 
Rozwiązaniem było by takie wprowadzenie funkcji w kod: czaruj sprowadzenie -> sprawdź obecną ilość szkieletów -> ustal koszt many i siłę stwora -> wyczaruj go...

Ale i tak zapewne coś by nie mogło wyjść i tak jak już mówiłem na początku - najlepszą opcją wydaje mi się stara i pewna metoda - bo jedyna na Lacu - jaką jest statyczne koszty rzucania czarów i stała "siła" szkieletów...

Krótkie podsumowanie:
-obecnie ta umiejętność jak mi się zdaje jest niewyważona
-wnoszę o jej skorygowanie
-u neka jest ogólny bajzel z możliwościami oczarowanych/przywoływanych towarzyszy - ogólnie mówiąc proponuje: przyciąć (nawet całkiem) nekowi zbędne czary (stworzenie mumii, wskrzeszenie i kontrolę nawet) - ale szkielety jako coś bez czego nie można sobie wyobrazić nekromanty zostawić i dostosować do innych profesji, tj. 1) jak inni mogą przywoływać w nieskończoność to nek też powinien , oraz 2)jestem za ulepszeniem szkieletów - może nie od razu - ale wraz z poziomami mogłoby się coś zmieniać szkieletom - głównie chodzi mi o umiejętności, np. te na 50 mogłyby kopać przeciwników, na 75 rozbrajać... (to tylko przykład) - porównać to do strażników miejskich na 3x poziomie, którzy w grupie mogą sprawiać problemy postaciom nawet o kilkadziesiąt poziomów wyższych - i tu nie pomoże żadne rozproszenie czy uwolnienie umysłów - jak ktoś dał rozkaz swej małej "armii" to koniec - tylko wiać - a na szkielet neka raz rzucić rozproszenie i go nie ma... 
Lam 
21.2.2008 18:04 
"Trik" poprawiłem przy okazji, dzięki za wskazanie prawdziwego błędu mimochodem.

Nie będę komentował waszej jałowej dyskusji, odniosę się jedynie do treści pierwotnego zgłoszenia błedu. Mówię do Siehyta.

Najpierw napisałeś jakieś bzdury, potem wysunąłeś cztery wnioski, odpowiem w kolejności.
1. Nie ma żadnej zależności między rasą a ilością sług.
2. Bycie bohaterem nie ma żadnego wpływu na ilość sług. Poziom ma wpływ - im większy, tym odrobinkę lepiej. Jest możliwe, że na 99 poziomie będziesz mógł kontrolować jednego sługę, a na 100 dwóch, chociaż trudno tak wymierzyć i zapewne nie uda Ci się to.
3. Zaczynasz zdanie od "jak nekromanta powinien móc przywoływać ile szkieletów zechce". Interpretuję to jako "skoro nekromanta ma mieć możliwość kontrolowania jednocześnie dowolnej liczby szkieletów". Na pewno nie chodziło Ci o możliwość ich przywoływania, bo obaj wiemy, że przywoływać można ich ile się chce, tylko nie w każdej chwili. Tak więc chodziło Ci o możliwość kontrolowania wielu jednocześnie. Otóż nieprawda - nekromanta nie ma mieć takiej możliwości. To specyfika tej profesji - panuje nad najwyżej dwoma sługami.
4. Czary kontroli nad umysłami nie mają być oczarowaniem pod inną nazwą (a dominacja i hipnoza do tego się przecież sprowadzają). Mają być podobną nazwą na coś zupełnie innego. Według mnie są, a że Ty byś wolał mieć czary mocniejsze od innych profesji, nie robi na mnie żadnego wrażenia. Sam zresztą uważasz, że gdyby dać Ci większe możliwości kontroli nad sługami, natychmiast należałoby nałożyć na te umiejętności podatek pod postacią ogromnych ilości potrzebnej many. Na szczęście bogowie znaleźli inne sposoby na bilansowanie profesji, dzięki czemu nie jest nudno :)

Trzy postulaty nie mają sensu same w sobie, ostatni nie ma sensu w sytuacji, kiedy nie tworzę problemów, które Ty proponujesz stworzyć. W sumie wszystko to jest bez sensu i całość spokojnie odrzucam. 
* Lam 
21.2.2008 18:04 
zmiana stanu: nowy -> odrzucony 




Główna : błędy