Główna : literówki

Nr  Opis  Stan  Zgłaszający  Przypisany do  Dodano 
277  Brawo geniusze.

Zdawało mi się, że zdania rozpoczyna się z wielkiej litery, szczególnie, że inne
kwestie wypowiadane przez kata zaczynają się z wielkiej litery. No, ale skoro wg Was
to nie jest literówka... 
zamknięty   Slaanesh    26.3.2005 20:35 




Komentarze:

Autor  Treść 
Jemkit 
26.3.2005 20:59 
Co ciekawe, nie wszystkie...
Od siebie dodam, że też nie wiedziałem o co chodzi... w #276 
Lam 
26.3.2005 21:05 
Przypomnijmy:
Kat mówi 'czyżby Tzeentch kogoś zabił?'
Moim zdaniem "K" to wielka litera, ale co ja wiem, według Tzeentcha jestem tylko geniuszem :( 
Slaanesh 
26.3.2005 21:24 
http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/artykul/ida/1599/

Mowa niezależna. 
Elgrze 
26.3.2005 21:30 
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=43404
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=65856 
Slaanesh 
26.3.2005 21:37 
A to ma piernik do wiatraka, że przy mowie niezależnej jaką niewątpliwie jest zdanie:
Kat mówi 'Blabla.' wypowiedź w cudzysłowiu zaczynamy z WIELKIEJ litery.
Zastanów się zanim coś odrzucisz. 
Jemkit 
26.3.2005 21:44 
Nie zapominajcie, że ten sam kat mowi:
Kat mówi 'Może cię dobić, Jemkicie? 
Lam 
26.3.2005 21:47 
Słuchaj Slaa, ja umiem odróżnić mowę zależną, ale niezależnej i pozornie niezależnej nie. Jeśli chodzi o http://eduseek.interklasa.pl/artykuly/slownik/ids/6/idw/1518/ (chyba o ten bezpośredni odnośnik chodziło?), pierwsze zdanie cię dyskwalifikuje. "Czyżby Tzeentch kogoś zabił?" nie jest zdaniem w pierwszej osobie. Reszta by się może zgadzała, ale i tak nie ma tam wcale napisanego, że mowę niezależną zapisujemy wielką literą. Tylko przy mowie zależnej jest przykład, ale tam oczywiście jest mała literka. Znajdź coś lepszego, ja się chętnie uczę i serdecznie Ci podziękuję, jeśli znajdziesz dla mnie taką przydatną wiedzę. 
Elgrze 
26.3.2005 22:11 
Slaa argumentacja do mnie tak samo nie przemawia, Lam powiedział resztę.
Natomiast Jemkit ma rację i po prostu zawsze starałem się pisać w progach po ' wielką literę. I w większości przypadków tak jest. Już poprawiam, zaraz będzie z wielkiej.
Ale nie zamykamy na razie, bo może będzie dyskusja dalsza. Tylko prosimy o konkrety :)

Kolejna sprawa, to tekst, który, się okazało po latach, jest głupi i tylko ja myślałem że jest słuszny, bo myślałem że tak działają poziomy/zabójstwo/doświadczenie. Nikt nie zechciał tego wcześniej powiedzieć, albo sugestia ta zaginęła w gąszczu innych błędów ;)
Poza tym, jejku, kat był swoistym poligonem progowym :) Miał pokazywać choć część możliwości Laca jeśli chodzi o progi. Tę funkcję spełniał dobrze :)

Idę poprawić, pozdrawiam wszystkich :D 
Slaanesh 
26.3.2005 22:14 
Załóżmy, że Lac jest narratorem.

Mowa niezależna: Kat mówi 'Czyżby Tzeentch kogoś zabił?'.

Mowa zależna: Kat mówi, że Tzeentch kogoś zabił.

Mowa pozornie niezależna: Mówię, że Tzeentch kogoś zabił.

A w definicji masz napisane jak byk: "Po nich bezpośrednio następuje dosłowne przytoczenie wypowiedzi bohatera w niezawisłej formie składniowej.". Z tego zdania wynika, że wypowiedź w cudzysłowie
jest odrębnym zdaniem rządzonym przez wszystkie zasady budowania zdań w jęz. polskim. 
Muzgus 
26.3.2005 22:18 
Przykłady z biblii:

Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość!

Tedy przystąpił do niego sternik, i rzekł mu: Cóż czynisz ty, ospalcze? wstań, wołaj do Boga swego, owa snać wspomni Bóg na nas, abyśy nie zginęli.

Przetoż się modlił Panu, i rzekł: Proszę Panie! azażem tego nie mówił, gdym jeszcze był w ziemi mojej?

Czerpałem cytaty z róznych miejsc (wydań/tłumaczeń). To chyba jest dobry przykład takiej mowy. 
Elgrze 
26.3.2005 22:23 
> Załóżmy, że Lac jest narratorem.
Dokładnie!
Błędne założenie. Nie jest. Dowód niepoprawny. 
muzgus 
26.3.2005 22:24 
W moim argumencie nie ma takiego założenia. 
Slaanesh 
26.3.2005 22:29 
Jak to nie jest? Jest! Co z tego, że to program? Rolą narratora jest OPISYWANIE zdarzeń.
Lac opisuje nam świat. Wniosek? Lac JEST narratorem. Tyle, że automatycznym. 
Lam 
26.3.2005 22:29 
Lac jest MG, narratorem tej specyficznej opowieści. Naciąganym w wielu miejscach, ale jest. Zdanie "Czyżby Tzeentch kogoś zabił?" jest w trzeciej osobie, znajdź lepsze źródło, które by nie miało wymogu pierwszej osoby. Nie wydaje mi się, aby składnia określała zasady pisowni małych i dużych liter. Składnia określa układ wyrazów i zależności między nimi. Chodzi o przytoczenie dokładnie tego, co sobie bohater pomyślał, bez żadnych zmian, których dokonuje się w mowie zależnej (typu zamiana "robię" na "że robi").

Powtórzymy jeszcze raz: znajdź źródło, gdzie to będzie napisane. 
Slaanesh 
26.3.2005 22:57 
sposób przedstawienia czyjejś wypowiedzi polegający na dosłownym (bez zmiany formy) jej przytoczeniu: powiedział 'Pada deszcz'; zdanie poprzedzające przytoczone słowa nazywamy zdaniem wprowadzającym, zdanie przytoczone - zdaniem wprowadzanym, przytoczeniem lub cytatem.

Za http://prace.sciaga.pl/24118.html

Użyto tam słowa ZDANIE. A zdania rozpoczynamy WIELKĄ literą.

A co do zarzutu z pierwszą osobą. Z przykrością zauważam, że nie zrozumiałeś tego zdania.
Tu chodzi o PRZYTOCZENIE tego, co ktoś powiedział w pierwszej osobie. Czyli: Ja, jako kat, mówię "Czyżby Tzeentch kogoś zabił?". I teraz mówię w PIERWSZEJ osobie. Ech... 
Slaanesh 
26.3.2005 23:03 
Inny przykład.

Prof. Miodek napisał zdanie, cytuję "Przyjechałem do Warszawy o drugiej w nocy.".

Zarzuciłbyś Miodkowi, że napisał swoje zdanie z małej litery?? 
Lam 
26.3.2005 23:17 
Jesteś zaślepiony i o ile wcześniej mówiłeś z sensem, teraz zacząłeś się ośmieszać:
- Albo nie masz pojęcia o odmianie przez osoby (materiał nauczania początkowego), albo nie zrozumiałeś żadnego z cytowanych tekstów ("Kat mówi" - 3. os., "Tzeench zabił" - 3. os.", artkuł z eduseek.cośtam mówi o przytoczeniu "w pierwszej osobie", a następnie podaje przykłady na 3. osobę zdania "zewnętrznego", czyli w 1. musi być cytowane).
- Czy ta linijka o p. prof. Miodku to cytat, czy Twoje własne słowa, które tak sobie napisałeś, żeby udowodnić własną tezę (w końcu 90% Twoich argumentów sam wymyślasz)? Jeśli to cytat, podaj źródło, w tej chwili wyglądasz jak desperat próbujący nadrobić brak argumentów głośnym krzykiem.
- Słyszałeś kiedyś o zdaniach złożonych, a w nich zdaniach podrzędnych? Czy nadal uważasz, że zdania rozpoczynamy wielką literą?

To ze Ściągi faktycznie podaje przykład analogiczny do naszego kata, ale żeby nie było tak różowo, sam w przykładzie z p. prof. Miodkiem napisałeś to inaczej, stawiając kropkę wewnątrz cudzysłowów (na Ściądze tego nie zrobili). Mógłbyś się zdecydować i podać źródło?

I powtórzę - bardzo chcę się dowiedzieć, jak powinno to wyglądać prawidło, ale nie od Ciebie. Znajdź lepsze źródło. 
Slaanesh 
26.3.2005 23:34 
Zdanie wymyśliłem. Ale skoro cytuję, to przytaczam CAŁE zdanie, a nie tylko ogólny sens.
Skoro przytaczam, to muszę pisać z wielkiej litery i zakończyć kropką.

Dlaczego, na przykład, mam pisać "Adam zapytał 'Jak leci?'"?
Skoro znak pytania jest WEWNĄTRZ nawiasu, to konsekwentnie powinienem kończyć cytat kropką.

A teraz wykładnia definicji. W nawiasach mój komentarz.

Jest to przytoczenie myśli bohatera (bohaterem jest KAT) w pierwszej osobie (czyli bezpośrednie
przytoczenie myśli lub słów bohatera), co zdecydowanie wyodrębnia monolog z toku narracji (narratorem, jak sam się zgodziłeś, jest Lac) posługującej się w przedstawieniu bohatera formą trzeciej osoby (i tutaj właśnie jest ta Twoja trzecia osoba, o którą tak walczysz).

Źródła nie mogę znaleźć. Skoro jednak wszędzie zaczynają zdania wprowadzające z wielkiej litery,
to najwyraźniej tak przyjęto.

I nie pisz mi proszę o zaślepieniu, bo to Ty idziesz w zaparte, nie ja. :) 
Slaanesh 
26.3.2005 23:43 
I mylisz pojęcia.

Zdanie podrzędnie złożone, nadrzędnie złożone i równorzędnie złożone ciągle jest JEDNYM ZDANIEM
składającym się z dwóch części. Pewnie, że jak będziesz chciał to rozbijesz je na dwa
zdania, ale wtedy nie będą to zdania złożone, ale dwa zdania PROSTE. 
Lam 
26.3.2005 23:51 
Pierwsza osoba to "ja robię". Według mnie nie ma innej pierwszej osoby w naszym języku.

Nie wiem, w jakim celu podajesz przykłady z własnej głowy używając p. prof. Miodka jako przykładu, że on na pewno by tak właśnie napisał, skoro sam przyznałeś, że po prostu to wymyśliłeś. Tym sposobem straciłeś resztki wiarygodności, a ów pan może poczuć się urażony, że nie spytałeś go o zdanie.

Pomijając zdania wprowadzające, o których tu nie było do tej pory mowy (ale już jest, ponieważ właśnie postanowiłeś sobie znami o nich porozmawiać, jak wspaniałomyślnie z Twojej strony), Twoje "wszędzie" to jedno zdanie na jednej stronie, które NIE JEST ZGODNE z tym, co Ty napisałeś (na Ściądze nie dali kropki). Muzgus podał kontrprzykład z literatury, do którego się nie odniosłeś.

Ja nie jestem zaślepiony, bo poszukuję prawdy. Wytrwałość w dążeniu do prawdy trudno nazwać drogą "w zaparte". Ciebie nie interesuje prawda, Ciebie interesuje jedynie przekrzyczenie wszystkich swoimi opiniami, których nie potrafisz podeprzeć absolutnie niczym. I to jest właśnie ośmieszanie się. Znajdź argumenty, to porozmawiamy. Bredź dalej, a nikt nie będzie Cię słuchał, choćbyś nawet miał rację. 
Slaanesh 
27.3.2005 0:23 
Przeczytaj jeszcze raz tamtą definicję. I przeczytaj jeszcze raz mój komentarz.

Jeszcze raz podaję mój przykład:

***początek przykładu*** Prof. Miodek napisał, cytuję "Przyjechałem do Warszawy o drugiej w
nocy.". ***koniec przykładu***

Co to za różnica, czy napiszę Adam, Miodek, Dupa czy Lam????? Śpiący jesteś, czy jak?

Co do kropek - pisałem, że to pewna niekonsekwencja, ale akurat przy nich się nie upieram.
Przypominam, że dyskusja była o zaczynaniu zdania wprowadzającego WIELKĄ literą. I po to
podałem przykład, a nie po to, żeby Ci udowodnić, że stawia się przed zamknięciem cudzysłowia
kropkę. Specjalnie też użyłem słowa "napisał" a nie "powiedział", żeby było jasne o czym mówimy.

O zdaniach wprowadzających jest na Ściągach w definicji mowy niezależnej. Kilka wiadomości
wyżej JEST o tym mowa (bo przytoczyłem tę definicję). Nie pisz zatem, że nie było ani słowa na ten temat. Wcześniej po prostu pisałem "zdanie w cudzysłowie". Użyłem synonimu (o to słowo też się doczepisz? ;) ).

Muzgus przytoczył swoje przykłady by poprzeć tezę, że zdanie wprowadzające (w nich zamiast cudzysłowów użyto dwukropka) zaczyna się z wielkiej litery. To gdzie Ty widzisz KONTRPRZYKŁAD???
Po co miałem się do nich odnosić??

I nie obrażaj mnie głupio, bo ja podaję argumenty, których albo nie rozumiesz albo przemyślnie
nie zauważasz. 
Slaanesh 
27.3.2005 0:42 
http://www.slownik-online.pl/kopalinski/4FC8DBD5E5BF45AAC125657200729E80.php

A tu jest prostsza definicja mowy niezależnej. 
Lam 
27.3.2005 1:22 
U Kopalińskiego występuje połączenie obu stylów, dwukropek plus apostrofy, a za to brak kropki. Kropki kropkami, ale co z pytajnikami?

Zrozumiesz w końcu, że potrzeba WIEDZY, a nie Twoich domysłów? Argumentem w tej dyskusji nie może być Twoje zdanie, więc jak dla mnie podałeś tutaj ze trzy argumenty, ale na potwierdzenie innych tez niż ktokolwiek oczekiwał. Nie obrażam Cię pisząc, że bredzisz, chyba, że omijanie tematu pisząc w kółko identyczne wiadomości na pół strony nie jest bredzeniem. Po raz kolejny proszę o podanie dokładnych reguł pisowni wraz ze źródłem. Dokładne reguły muszą wyraźnie określać, że stosują się do mowy niezależnej (powiedzmy, że ci z eduseek.cośtam pisali o szczególnych przypadkach, a Kopaliński w swojej skróconej wersji ma rację). Muszą wyraźnie określać czy pisze się dwukropek, czy nie. Muszą dokładnie określać, czy pisze się cudzysłowy, czy nie. Muszą wreszcie dokładnie określać, ile tych kropek mam tam wstawić. Jeśli nie wiesz, zwróć się do Poradni Językowej PWN, oni nam kilka razy pomagali w takich kwestiach. 




Główna : literówki