Nr | Opis | Stan | Zgłaszający | Przypisany do | Dodano |
---|---|---|---|---|---|
723 | Achven stwierdza: "w wyniku tego czegos przez co stracilem polaczenie z Lakiem dzisiaj nie tylko zostalem zabity bo zdarzylo sie to w czasie walki ale w dodatku stracilem caly ekwipunek." Nawijasz: "w sumie to szkoda ze cialo w czysciu nie gnije dopiero jak cos z niego sie wezmie..." Nawijasz: "moglby tam ktos stac i je balsamowac... a na skutek zabrania czegos moglo by sie rzpadac po jamis czasie" Czy to w wiekszosci przypadkow nie wyeliminowalo by problemu znikajacego sprzetu? |
odrzucony | Xnyl | 20.6.2005 13:39 |
Komentarze:
Autor | Treść |
---|---|
Lam 20.6.2005 14:34 |
Być może w większości. Jednak ten problem w 100% przypadków (!) wyeliminowałaby nieśmiertelność wszystkich postaci. Po raz kolejny wykazałeś się małą wyobraźnią :( Strata ekwipunku jest normalną rzeczą. Sam nie raz dezintegrowałeś takich jak Achven, ale na wyższych poziomach, więc aż się dziwię, że mu się nie zaśmiałeś w twarz. Poza omijaniem psioników istnieje też polecenie "tchórz" (w zupełności wystarczające, aby nie umrzeć w walce z mobem-strażnikiem stojącym w miejscu, a Achvena zabił Iwan, nie ruszający się nigdy z miejsca przeciwnik na równym poziomie), a w przypadku utraty połączenia podczas walki postać sama próbuje się przywoływać do świątyni (trzeba więc omijać miejsca bez przywołania). Poza tym ciało leży i tak na tyle długo, że następnym krokiem jest pozostawianie wszystkich ciał od początku istnienia Laca, niech tam leżą i zapychają Ci ekran, a Lacowi pamięć. W każdym innym przypadku Achven straci ciało, bo dzisiaj nie było go 3,5 godziny. Wyobraź sobie czyścieć z ciałami z ostatnich czterech godzin, kiedy w grze jest 30 graczy i co chwilę ktoś ginie. A na 7 poziomie to on miał może amulet mocy za 2 PZ i osobisty dyplom ze szkoły, nic więcej cennego, czego by mu ktoś nie pomógł odzyskać w 3 minuty. Dodatkowo warto wspomnieć, że bogowie Laca nie odpowiadają za wadliwe działanie ruterów &TP. Podczas dzisiejszej "awarii" pół Polski mogło normalnie grać. A wszystkich, którzy nie potrafią odmienić nazwy świata (przypominam, "Lac"), czeka taki sam los, co Achvena! |