Nr | Opis | Stan | Zgłaszający | Przypisany do | Dodano |
---|---|---|---|---|---|
880 | Ktoś nabiera kształtów i już możesz go widzieć. Pięść kogoś *** UNICESTWIA *** cię! Chyba jednak nie mogę go widzieć, mimo iż nie jestem ślepy :P |
zamknięty | Nifir | Lam | 21.8.2005 20:07 |
Komentarze:
Autor | Treść |
---|---|
ktos nabierajacy ksztaltow 21.8.2005 20:20 |
chyba jednak bylo ciemno i chyba jednak bylo mroczno i chyba jednak byles swiatla |
Przerobiony na salami 21.8.2005 20:28 |
Nie. Pomieszczenie w jakim się znajdowaliśmy, to ulica Tolarii. Właśnie przyglądałem się zwłokom zabitych moich wspólników, gdzy nagle... łup!! dup!! i mnie nie ma ;( |
Przyszły ktoś... 21.8.2005 21:50 |
Może po prostu nie posiadasz widzenia w ciemności, a Twój przeciwnik był w strefie cienia i akurat była noc. Wtedy nie miałeś prawa go zobaczyć. A z tym widzeniem, to może chodzić o to, że widzisz nalewający Cię kształt, ale nie widzisz dokładnie kim jest ten, który Cię napadł. Tak więc, jeśli jest ciemno:P a Ty nie posiadasz widzenia w ciemności, to chociaż widzisz sylwetkę kogoś, kto akurat w danym momencie robi z ciebie "salami". Chyba racjonalne i może prawdziwe stwierdzenie:P? |
Nifir 24.8.2005 10:18 |
Nauczcie się czytać! W pomieszczeniu nie było ciemno! Widziałem zwłoki mobków, na których ćwiczyłem, więc NIE BYŁO CIEMNO!! Gdyby Xnyl, który mnie zabił, był obleczony w cień, to nic bym nie widział!! A widziałem!! Naprawdę nie wiem, dlaczego tak się stało. Dziś jak zrobiłem symulacje podobnej walki to wszystko wydawało się być normalne. "Varmet nabiera kształtów i już możesz go widzieć. Cięcie Varmeta kaleczy cię." Nie mam pomysłów już. Zróbcie z tym tematem co chcecie... |
Lam 24.8.2005 10:39 |
Z tego, co pokazałeś, wynika właściwie, że byłeś oślepiony (prawdopodobnie wejściem Xnyla ze strefą cienia). Wcześniej mogłeś sobie widzieć wszystko i wszystkich. Powinieneś odnaleźć dziennik z tego dnia i sprawdzić, co Cię oślepiło. Jak dla mnie, ciemność, chociaż Xnyl się zapewne skradał, więc nie widziałeś jego wejścia do pomieszczenia. W tej sytuacji pewnie w ogóle nie dostałeś żadnego komunikatu, ginąc przed tym o przyzwyczajaniu. Zginąłeś od pierwszego ciosu, więc jak niby możesz twierdzić, że nie było ciemno, bo widziałeś zwłoki? Przecież ich nie widziałeś podczas jednorundowej walki... |
Ulryk 28.10.2005 11:23 |
Odnośnie zasadniczego tematu. Komunikat uległ lekkiej mutacji i chwilowo nic więcej się na to nie poradzi. Wprowadzenie zmysłów mogłoby to rozwiązać w pełni. "W tej sytuacji pewnie w ogóle nie dostałeś żadnego komunikatu, ginąc przed tym o przyzwyczajaniu." To jednak też jest błąd. Komunikat o oślepieniu powinien być. Lamie, zajmiesz się tym? |
Lam 28.10.2005 20:51 |
Nie chciało mi się pisać unikania sytuacji, kiedy wchodzę do pomieszczenia, widzę "Światło cię oślepia.", po czym "Niczego nie widzisz." (teraz jest tylko to drugie). Ale to niedoróbka, moja wina, moja w tym głowa. |
* Lam 28.10.2005 20:51 |
zmiana stanu: nowy -> przypisany zmiana wykonawcy: (brak) -> Lam |
* Lam 29.10.2005 0:21 |
zmiana stanu: przypisany -> zamknięty |