Autor | Treść |
---|---|
Lam 14.5.2006 22:52 |
Jeśli zgłaszasz się na ochotnika do oznaczania drzwi jako ukryte, proszę bardzo. Technicznie rzecz biorąc, takich kilka istnieje nawet. W przypadku, który pierwotnie wkleiłeś, pomieszczenie tak się nazywa i być może nawet takie jest. To, co zgłosiłeś, wynika z braku opisu kierunku, wtedy jest przyjmowana nazwa pomieszczenia zamiast opisu tego, co widać patrząc na północ. Gdyby drzwi były zakluczone i ktoś napisał kilkuwyrazowy opis drzwi, musiałbyś tam iść, żeby się dowiedzieć, co za pomieszczenie znajduje się za nimi. Nie ma wielkiego zysku w ukrywaniu drzwi, kiedy można je zostawić widoczne, ale nie zdradzać, co jest za nimi, no i upchnąć gdzieś klucz. Oczywiście niektóre wyjścia w dół można też zakopywać, co je ukrywa przed wzrokiem. Nie mam niczego przeciwko innej możliwości ukrywania drzwi w kierunkach innych niż dół, ale nie zmienia to faktu, że błąd, który zgłaszasz, bierze się nie z widoczności drzwi, ale braku linijki opisu. Argumentem przeciwko takiej fladze jest też ogromna popularność "wykrycia ukrytych: - mało kto by ich w rzeczywistości nie zauważał. Lepiej albo robić wyjścia, których nikt nie odróżni (typu szafy z książkami, góry otwierające się na "Sezamie otwórz się"), albo żeby zagadką było szukanie klucza, a nie drzwi. |
Wolbek 14.5.2006 22:38 |
Jest wiele wyjść które nie powinny być dostrzegane zaraz po wejściu do pomieszczenia. Ich nie widzieliśmy, bo były zamknięte. Teraz wchodzę do komnaty i widzę wszystkie skrytki... Moim zdaniem powinna być jakaś dodatkowa flaga do przejść. Może na zasadzie widzenia ukrytych? Nie wiem. W krainkach jest kilka ukrytych przejść (tak przynajmniej wynika z opisu) i uważam, że powinny być ukryte :P. |