Nr | Opis | Stan | Zgłaszający | Przypisany do | Dodano |
---|---|---|---|---|---|
2278 | Chciałbym zgłosić pomysł dla nowej umiejki. :) Chodzi mi o podrzucanie, dostępne szpiegom oraz złodziejom. Polegałoby na dawaniu przedmiotów bez żadnego komunikatu dla obdarowanego, oraz podrzucaniu przedmiotów śpiącym i umierającym. Do czego by się to przydało? Musiałoby współgrać razem z inną nową umiejętnością, "truciem jedzenia" i "truciem napojów". Ktoś już to zdaje się zgłaszał, więc nie będę dublował. Ale pomyślcie: zatruwasz chleb, rodzaje trucizny mogłyby być różne - oślepiająca, usypiająca, klasyczna itp. i podrzucasz komuś. Ten ktoś o niczym nie wie i spokojnie zacznie pałaszować chlebek. Powiedzmy, że zostanie oślepiony, a wtedy go już łatwo będzie można wykończyć. To pasuje do złodziei i szpiegów, którzy specjalizują się w takich zadaniach, a moim zdaniem mają za mało ciekawych umiejętności. Urozmaiciłoby to też życie graczy, każdy drżałby ze strachu, czy pijąc wino nie spożywa śmiertelnej trucizny. Aha, nieudana próba podrzucenia kończyłaby się dla lepiej wyćwiczonego szpiega po prostu pokazaniem zwykłego komunikatu ofierze "Ktoś daje ci coś" a dla złodzieja (gorzej wyćwiczonego) atakiem ofiary. To tyle, prosze o komentarze. |
nowy | Bermin | 23.8.2007 10:44 |
Dodaj komentarz
Komentarze:
Autor | Treść |
---|---|
mhm 23.8.2007 11:04 |
Lub podrzucenie znanych i często używanych przedmiotów, ale w wersji już podrobionej, kupionych w sklepach gildiowych np. bukłaki ze srodkiem nasennym, surowica o działaniu halucyogennym, chlebki powodujące wymioty, czy oślepiające pigułki widzenia. W przypadku szpiega (bo złodziej ma przecież okradanie) może to się odbyć z jednoczesną zamianą podrzucanego przedmiotu, np. buklaka "podrzuc bukłak <postać> bukłak" - co spowoduje zabranie z inwentarza ofiary "dobrego" bukłaka, tak by nie pozostawić podejrzeń przy jednoczesnym umieszczeniu trefnego w jego inwentarzu |
Brottor 23.8.2007 11:41 |
Podoba mi się. Tylko jakoś bardziej nasuwa mi się skojarzenie ze skrytobójcą niż ze złodziejem... Nie wiedzieć czemu, ja wciąż tkwię w błędnym przekonaniu, że profesja złodzieja polega na kradzieży oraz czynnościach ściśle związanych z kradzieżą, a nie na pochwycaniu przeciwnika czy podsuwaniu mu zatrutych jabłek. |
Bermin 23.8.2007 12:12 |
No cóż, skrytobójcy także mogliby to mieć, ale nic nie można poradzić że bogowie wykreowali złodzieja na takiego właśnie zabójcę - a nie chuderlawego okradacza, czającego się w cieniu. ;) A skrytek to teraz raczej taki pseudo-karateka i mistrz egzotycznych sztuk walki. |
Ger 23.8.2007 16:48 |
Nie "także" a przede wszystkim :) |
Ket 24.8.2007 7:58 |
(komentarz nie związany z tematem) |